Dziś kolejne denko : )
Próbka : Delikatny krem nawilżający na noc do skóry wrażliwej. SOLUTIONS, Avon. Na początku powiem, że krem ma super kontystencję + fioletowe drobinki :) Cena za 50 ml - 18.90 zł w katalogu 8/2011. Próbki posiadałam na noc i na dzień, ale jedną podarowałam Klientce. To tylko próbka, więc ciężko mi stwierdzić coś konkretnego, ale jak obiecuje producent krem dobrze nawilża i odświeża .
Czy kupię? Pewnie kiedyś się skuszę : )
Under twenty - anti! ance - tonik oczyszczająco matujący (po prawej ). Ten kosmetyk od dawna znajduję się w mojej kosmetyczce. Kolejna butelka dobrze się spisała. Tonik dobrze oczyszcza skórę, matuje, redukuje zmiany trądzikowe i zapobiega jego powstawaniu. Za ok. 12 zł mamy 200 ml. Produkt jest bardzo wydajny. Ponadto kiedy zabrakło mi mleczka, super poradził sobie z makijażem. I ten zapach ! Minusów nie zauważam.
Under twenty - anti! ance - CLEANSER -żel głęboko oczyszczający do twarzy. Posiadam jeszcze butelkę w starej szacie graficznej. Żel ma działania podobne jak tonik, choć nie używałam go regularnie tak jak toniku. Cena ok. 12 zł za 200 ml. Dla mnie ok.
Czy kupię kolejne buteleczki? Zarówno tonik jak i żel znajdą się w mojej kosmetyczce, ale póki co chcę zużyć toniki z Ziaji i krem under twenty, żeby potem kupić zestaw wszystkich trzech produktów : )
Coco Chanel & KENZO - oczywiście podróbki perfum, za 20 zł za flakonik. Jednak zapachy odzwierciedlają zapachy rzeczywiste :). Według mnie coco chanel jest nawet ładniejszy niż orginał .Kupię na pewno następny flakonik, zwłaszcza, że zapach długo utrzymuje się na ubraniu : )
Tusz z Rimela . Nie mam pojęcia jaka była dokładna nazwa - wszystko się zdrapało :). Mam go dość długo i zwyczajnie zasechł. Nie używałam go dłuższy czas, ale z tego co pamiętam byłam z niego zadowolona.
Korektor ColorTrend , Avon. Produkt kosztuje ok. 9 zł i jak dla mnie jest świetny. Niestety mało wydajny, jednak kupuję go regularnie. Dostępny w dwóch odcieniach, ja kupuję zawsze ten jaśniejszy. Sprawdza się naprawdę super! Niestety, nie ma go w obecnym katalogu.
Krem do rąk Dove - nie mam pojęcia skąd się u mnie wziął i ile kosztował, ale zakochałam się w nim. Ma taki śliczny zapach :). Dobrze nawilża, super sprawdził się w zimie. Niestety, skończył się. Jeśli natrafię się na niego na pewno kupię.