TAG: 7 secrets - versatile blogger

Od dawna planowałam notkę z cyklu fakty o mnie. Nadarzyła się w końcu okazja dzięki nominacji Hypnotizing Fashion do tagu 7 faktów o mnie. Dziękuję bardzo za wyróżnienie i zapraszam do czytania ;-) 

1. Jestem leniwa - choć nie ujawnia się to w prowadzeniu bloga, to na ogół jest mi strasznie ciężko coś zrobić - generalnie po prostu mi się nie chce. Jednak myślę, że to problem większości z nas... ;-)

2. Lubię robić porządki, ale tylko u mnie w pokoju - składać ciuchy czy biżuterię. Jak już zacznę, to nie ma końca, układam wszystko kolorystycznie i równiutko ;-)

3. Mam manię pudełkową  - w moim pokoju pełno pudełek, zazwyczaj z Avonu obklejonych kolorowym papierem - trzymam w nich wszystko i ciągle mi mało.

4. Strasznie przekręcam i mylą mi się słowa - często brakuje mi słów lub używam zupełnie innych - przypadkowo, np. mój brat prosił abym włączyła naszej kuzynce Julce piosenkę "Stokrotka", a ja włączyłam "Różyczkę" ;-) Jest wiele takich sytuacji, gdzie po prostu gadam głupoty, całe szczęście jednak, że są to zabawne rzeczy.

5. Lubię czytać, ale nie lektury. Uwielbiam wręcz książki skierowane do młodzieży. Szczególnie chwalę sobie książki o anoreksji i innych nałogach. Lektury mnie po prostu nudzą.

6. Uwielbiam kupować dodatki do pokoju, nie zbieram jednak kurzołapów. Po prostu stare wymieniam na nowe. Ostatnio polubiłam otaczać się zdjęciami i już niedługo pokażę Wam efekty na blogu.

7. Jeśli coś zaczyna być modne przekonuję się do tego dopiero jak już nie jest to nowością - muszę najpierw pooglądać jak wygląda dana rzecz na innych i zastanowić się czy oby na pewno to coś jest dla mnie. Jeśli tak - kupuję ;-) 

Starałam się napisać tu o rzeczach, o których nie wspominałam na blogu, myślę, że za jakiś czas urządzę notkę z pytaniami, ale o tym innym razem. Notka miała pojawić się wczoraj, jednak byłam na Ago Party i nie miałam czasu ;<. Nominuję każdego, kto ma ochotę opowiedzieć trochę o sobie, czekam na Wasz odzew ;-)!

Beauty : Pielęgnacja włosowa

Niedawno, jedna z Was poprosiła abym dodała notkę o pielęgnacji włosów. Takie notki już były, ale w sumie pielęgnacja moich włosów uległa radykalnej zmianie. Popełniłam kilka grzeszków - zbyt często prostowałam włosy czy szłam spać z mokrymi. Teraz włosy są nieco osłabione i pora na regenerację !

Szampony 

 1. Dove - szampon z olejkiem arganowym - zdecydowanie mój ulubiony, posiada sylikony w składzie, jednak dla moich jasnych włosów są one konieczne ;-) Dawno nie miałam przyjemności z takim dobrym szamponem.

2. Babydream - delikatny szampon, bardzo przyjemny, niestety strasznie plącze włosy. Używam go tylko po olejowaniu  - radzi sobie z nimi super ;-)

3. Garnier - (recenzja) lub Syoss (niewidoczny na zdjęciu) używam sporadycznie, moje włosy lubią różnorodność. Szampony nie są złe, ale Dove jest o niebo lepszy. 

4. Johnsons baby - miniaturka łagodnego płynu do mycia ciała i włosów - na pewno poszukam w sklepie pełnej wersji, bo płyn jest prześwietny - ma świetny skład, nie plącze włosów, nadaje blask i pięknie pachnie ;-)

Odżywki / Maski

1. Joanna , Apteczka Babuni - odżywka normalizująca. Ot taka zwykła odżywka, która pięknie pachnie! ;-) Włosy są po niej mięciutkie, ale nic poza tym. Potrzebowałam odżywki, ta wydała się w porządku, jednak nie do końca spełnia swoje zadanie, pewnie więcej do niej nie wrócę.

2. Joanna - Ultra color system - odżywka, która ma za zadanie eliminować platynowy odcień. Nieco się jej obawiałam, ale okazała się świetna! Ma niebieski kolor, nieco za bardzo intensywny zapach, ale poza tym same cuda - nadaje włosom piękny odcień, są po niej mięciutkie, wygładzone i poukładane. Używam je ok. 2 razy w tygodniu, włosy po odżywce np. tutaj.

3. Maska Alterra Granat i aloes - aaa ♥ Według zaleceń producenta używam jej raz w tygodniu, pozostawiam na włosach nieco dłużej. Maska pięknie pachnie, wygładza, ma naturalny skład, jest super wydajna i mega tania - nie miałam do czynienia z lepszą maską ;-)

4. WAX - wszystkim znany, przez większość lubiany, ja ograniczyłam go do nakładania raz w tygodniu, ale na prawdę polecam do regularnego stosowania.

Oleje

1. Alterra - używam go raz w tygodniu, staram się pozostawić na całą noc, ale już po godzinie olej daje niezły efekt. Olejek odżywia włosy, nadaje im blask i pozostawia mega miękkie . 

2. Olejek Avon z Planet Spa - zdaje się jest już niedostępny w Avonie. Miałam go w szufladzie od dawna, ale używam od miesiąca. Olejek rozgrzewamy i nakładamy na włosy na minutę, po czym myjemy włosy. Olejek pachnie nieziemsko, ma dobry skład, jest bardzo wydajny i pozostawia włosy idealne ;-)!

Reszta

1. Matrix - Iron-in control - spray do prostowania włosów, najlepszy, ale też najdroższy jaki miałam. Za 250 ml zapłaciłam 50 zł, ale mam go już ponad rok, więc chyba nie jest tak źle. Polecam osobom, które często prostują włosy. 

2. Woda pokrzywowa - używam jej od kilku dni, więc jeszcze się nie wypowiem na jej temat ;-) 

Tyle. Wszystkich produktów używam na przemian, stawiam na różnorodność. Dziewczyny, wciąż szukam dobrej odżywki, jakich Wy używacie ? ;)

Shopping: Garść nowości ♥

Hi ♥!
Jakiś czas temu pokazywałam Wam moje must have ( tutaj i tutaj ). Udało mi się już kupić kolejną bluzę adidas, hair cuffa, koszulę bez rękawów, co prawda nie białą a kremową ;-) Dziś pora na koleją dawkę nowości z mojej listy must have, a mianowicie:

 MAJO, No name, sh

 i moja przecudowna kurteczka ;)! Zgodnie z moją listą must have to parka, tyle, że przeciwdeszczowa ♥

I na sam koniec paczka, o której już dawno zapomniałam, ot taka miła niespodzianka! ;-) Szczegóły za trochę na blogu ;)! 

Zaopatrzyłyście się już w jesienne sweterki ?

Koniec remontów

 Koniec remontów nie oznacza jednak koniec zmian, brakuje jeszcze sporo rzeczy, ale kuchnia jest już w użytku. W końcu panuje porządek. W moim pokoju też przydały się porządki, nagromadziła się masa dodatków - co z nimi zrobić ?

Hm.. Zaczynamy sprzątać!

Dziś mam dla Was kilka detali, resztę zmian pokażę jak dokupię brakujące rzeczy ;-)

Uwielbiam dodatki, pokój staram się utrzymać w czterech kolorach - biały, czarny, różowy i fioletowy. Niestety meble nie są białe, takie jak sobie wymarzyłam, ale idzie to przemęczyć, właściwie białe kiepsko wyglądałyby z moimi ścianami ;-) A Wy lubicie dodatki na parapetach tak jak ja czy jednak mimo wszystko wolicie kwiaty ?

Coś na ząb czyli sernik Oreo

Kiedy na blogu Charlize pojawił się przepis na sernik Oreo wiedziałam, że muszę spróbować go zrobić. Jako, że ostatnio rozwijam swoje zdolności kulinarne migiem popędziłam do sklepu po potrzebne składniki ;-) Przepis znajdziecie na blogu Charlize tutaj, ja nieco go zmodyfikowałam - proporcje dobierałam raczej na oko ;-)

 Mój sernik może nie wygląda tak apetycznie jak ten Charlize, ale na pewno smakuje równie dobrze ;-) Wczoraj zrobiłam kolejny placek, który nazwą przypomina pewne łakocie - o szczegółach niebawem! Dziewczyny, może podacie mi przepis na jakiś dobry placek ?;) 
Miłej niedzieli !:) 

Słów kilka o wcierce Jantar

Jeszcze w maju kupiłam sobie wcierkę Jantar. Po trzytygodniowej kuracji zaopatrzyłam się w nową wcierkę - Seboravit. W końcu, po dłuuugim czasie mam dla Was recenzję ;-) 

 Moja opinia: 

• szklana butelka - NIE, NIE, NIE. Jest strasznie niewygodna, do tego dozownik - baaardzo ciężko wydobyć wcierkę ze środka.
• Dostępność - kolejny minus, spotkałam raz jedną sztukę w drogerii, ale to tylko dlatego, że poprosiłam aby mi ją zamówili, jednak trwało to tyle czasu, że kupiłam w aptece. Oczywiście też musiałam zamawiać, ale była już na drugi dzień. Warto pytać o nią właśnie w aptekach.
• Odżywkę należy wcierać codziennie przez trzy tygodnie w skórę głowy. Bywało to męczące, ale aby zobaczyć efekty trzeba być systematycznym.
• Wiele osób wychwala ją za to, że stymuluje wzrost. W moim przypadku szału nie było, włosy rosły mi tak jak zawsze.
• Strasznie odżywia włosy - na prawdę byłam pod wrażeniem ;)! Włosy były wyraźnie w lepszym stanie, ponadto powoli się przetłuszczały i wypadanie zmniejszyło się do minimum.
• Ma bardzo przyjemny zapach i dobry skład.

Podsumowując: Wcierka jest świetna, na prawdę warta zachodu przy szukaniu. Bardzo dobrze odżywia włosy, wzmacnia i pielęgnuje je. Polecam każdemu, kto ma delikatne, słabe i cienkie włosy ;-) 

  Pojutrze dodam recenzję drugiej wcierki, a tymczasem czekam na Wasze opinie na temat wcierki Jantar ;-) a może znacie jakieś inne dobre wcierki ?:) 

Wszystko ma swój koniec

Stało się. Ostatni weekend wakacji zaplanowany mam mało ambitnie, bynajmniej dzisiejszy dzień, ale może jutro uda mi się to troszkę odbić ;-) Mam dla Was zdjęcia z niedzieli, kiedy to słoneczko przyjemnie świeciło i był jeszcze cały tydzień wakacji, haha :) Bluzka stała się moją ulubioną, jest zwiewna, ma ładny kolor, do tego zameczek z tyłu ♥ Spódniczka zaś to zakup z przecen w Reserved. Torebkę zapewne znacie - noszę ją bardzo często, została kupiona w Avonie. Powoli uczę się chodzić w dodatkach - mimo, że mam ich sporo bardzo rzadko zakładam biżuterię, pora to zmienić ;)! Niestety, zdjęcia nie zachwycają, brak było mojego małego fotografa ;(

Bluzka - tutaj / spódniczka - Reserved / torebka - Avon / naszyjnik - Jubileo

Życzę miło spędzonych ostatnich wakacyjnych chwil i zazdroszczę studentom ;-)