Dzielę pokój z bratem - jak sobie poradzić z małym natrętem

Dzień dobry ☺ Notki będą pisane przez najbliższy czas o porannych godzinach, bo później będę się jarać moim Skarbem ♥ 

Jak za pewne część z Was wie - pokój dzielę z bratem. Początkowo była to opcja nie do przyjęcia, ale z biegiem czasu nauczyłam się jak sobie z tym radzić i żyje nam się coraz to lepiej :) Pomieszczenie na jego pokój jest w ciągłych remontach i nie mam pojęcia kiedy dojdzie to do skutku. Mój pokój jest duży, dlatego jego łóżko powędrowało do mnie. Jak sobie radzę ? Nie było łatwo, ale stopniowo przekonałam go, że jedna szafka mu wystarczy ;) Pokój mamy jagodowy, co mu się nie spodobało, dlatego pozwoliłam mu na jednej ze ścian nakleić wielkiego Ben10, później doszły plakaty. Jak jest z obowiązkami ? On ma za zadanie pościelić tylko swoje łóżko, ja sprzątam resztę, bo wiem, że wtedy na pewno będzie porządek. Nie wątpliwie jest mu to na rękę :) 

Jeśli mam gości, Krzysiek nie robi mi problemu i wychodzi z pokoju, bądź grzecznie pyta, czy może zostać. Jeśli do niego przychodzą koledzy, to ja również staram się im nie przeszkadzać. Teraz jak przyjechał Krystian, Krzysiek spędza czas z nami, bądź jeśli mamy go dość na kompie w salonie ;) 

Bywa też trudno, wiadome - kłócimy się. Jednak jestem osobą, której po 2 minutach przechodzi :) Mówię Wam, brata da się wychować ;)

Tak właśnie mieszkamy ☺ Miłego dnia ;)!