Krem do rąk od Avon , Maseczka do włosów - Planet Spa, Avon, Krem do depilacji Veet, Maść przeciwtrądzikowa Bezance
Krem do depilacji Veet jest moim zdecydowanym ulubieńcem, na pewno do niego wrócę, świetnie radzi sobie z włoskami, pozostawia skórę miękką i jest dość wydajny.
Maść Bezance uważam za niezbędną w walce z trądzikiem :)
Wszelkiej maści odżywki do włosów, szampon i olejek kokosowy - recenzje pojawią się w notce poświęconej pielęgnacji włosów, Tonik Ziaja
Pasta cynkowa - kosztuje grosze a działa cuda. Jest na prawdę dobra na trądzik i meeeega wydajna!
Tyle :) a jak u Was w tym miesiącu z projektem Denko ? :) Rano -30 stopni ! ; o
na projekt denko wprowadzam od lutego;)
OdpowiedzUsuńA jak ta odżywka "babuni" sparowała się?
czaje się na bezance :)
OdpowiedzUsuńmiałam tą odrzywke :)
OdpowiedzUsuńNo proszę sporo zużyć :)
OdpowiedzUsuńja jakoś nie robię projektów denko na swoim blogu, ale chyba też zaczne, bo tyle zużywam tych kosmetyków w ciągu miesiąca, że może warto pokazać :D Hahah :)
OdpowiedzUsuńChyba kupię sobie tę pastę cynkową :)
Benzacne zasusza syfki z szybkością strusia pędziwiatra, ale w moim przypadku przy okazji tworzy efekt jaszczurki :( Skóra posmarowana łuszczy się i łuszczy, nawet nie idzie się pomalowac bo jeszcze bardziej to widać:( A pasta cynkowa "wyciaga" pryszcze na wierch (nie wszystkie, ale niktóre. Wolałabym zanikanie pryszcza niż szybsze wyciąganie...)
OdpowiedzUsuńNie masz wysuszonej twarzy po takich zabiegach?
Ja się raczej boję używać olejków, bo słyszałam opinie, ze po olejowaniu skóry skłonnej do wyprysków jest ich jeszcze więcej :( A idelną cerę miałam jeszcze niedawno i to długi dlugi czas, aż teraz właściwie na własne życzenie se ją zepsułam:/ Ale "lecze" i już jest coraz lepiej, a napewno miliony razy lepiej niż 3 tygodnie temu :D
OdpowiedzUsuńCo zrobiłam? Użyłam własnej głupoty :D Przed okresem wyskoczyły mi 3 nieduże pryszczyki, a ze rzadko je miewam zestresowałam się nieco, poleciałam do apteki, kupiłam polecony przez panią specyfik, nie sprawdziłam składu, nałożyłam na noc i budzę się z POLEM MINOWYM na twarzy, coś okropnego. Miałam nadzieję, że to tylko jakiś koszmar, ale niestety:( Nie wiadomo do końca co było przyczyną wysypu, może składniki zapchały mi skórę, a może nałożyłam za dużo, moze byłam uczulona na jakiś składnik, a moze poprostu działanie "oczyszczające" było zbyt mocne dla mnie. Nie zdążyłam sprawdzić, bo kosmetyk wylądował w śmietniku:P A na dodatek zaczęłam "grzebać" przy twarzy i tylko wszystko pogorszyłam, a na dokładkę nałożyłam najzwyklejszego kremu nivea, z nadzieją, ze coś załagodzi, a w rzeczywistości jeszcze bardziej zapchał. Hahaha także seria nieszczęść :D Większosć się już na szczęście zagoiła, teraz walczę, żeby nie wyskakiwały nowe no i przebarwienia :(
OdpowiedzUsuńPasta cynkowa jest dobra , ale na trądzik mam mój niezastąpiony żel <3
OdpowiedzUsuńtruskawkowy szampon , luubie to : D
Juz nie dużo zostało, więc też mam taką nadzieję i dzięki za wsparcie <3
OdpowiedzUsuńNiezłe zużycia, sporo tego!
OdpowiedzUsuńJa się chyba zaczaję na ten krem Veet.. myślisz, że poradzi sobie z mocnymi włoskami? Potrzebuję czegoś do bikini, co nie podrażnia.
jej sporo tego ja to bym mało zużyła w ciągu miesiąca.
OdpowiedzUsuń