Jeśli chodzi o denko w lutym, to jest na prawdę maksymalnie ubogie. Jest to spowodowane po części tym, że części kosmetyków używam na przemian. Nie mniej jednak w lutym dna dobiły dwa produkty, a mianowicie mleczko do demakijażu Ziaja, moją dość krótką opinię na jego temat możecie przeczytać tutaj oraz fluid Lirene, który okazał się moim numerem jeden. Z pewnością przyszykuję dla Was szczegółową recenzję tego produktu, myślę, że już niebawem - jeśli tylko moje chęci nie miną :)!
Używałyście któregoś z tych produktów? Ja swoje mleczko nagietkowe zastąpiłam mleczkiem ogórkowym, też z Ziai. Jeśli poszukujecie dobrego mleczka, te z Ziai jak najbardziej polecam ;-) Możecie też zadawać mi pytania: ASK ME ♥ Pytania zadajecie anonimowo, no chyba, że posiadacie tam konto ;-)
Ogórkowe i nagietkowe jest w porządku, za to ostatnio mama zakupiła aloesowe i nie mogę ścierpieć jego zapachu, nie polecam.
OdpowiedzUsuńMam takie samo mleczko nagietkowe z ziaji ♥
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z tych produktów. :)
OdpowiedzUsuńU mnie konkurs - http://eustazja.blogspot.com/2013/03/konkurs.html
Zapraszam!
właśnie tak chciałabym używać produktów Ziai, ale te do cery tłustej są tak słabo dostępne, że nigdy nie potrafię na nie trafić :((
OdpowiedzUsuńPodkład miałam, szczerze powiedziawszy uwielbiałam go !!
OdpowiedzUsuńcity matt też lubię
OdpowiedzUsuńlubię mleczka z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńMleczko kiedyś miałam, ale nie przepadam ^^ A podkład widziałam u mojej mamy. Ja nie używam matów :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków, ale dużo dobrego słyszałam właśnie o tym fluidzie z Lirene:)
OdpowiedzUsuńnie używałam, ale lubię ziaję :)
OdpowiedzUsuńMleczko z ziaji używałam i ciągle z resztą używam ;D
OdpowiedzUsuńUżywam mleczka z Ziaji tylko że zielone :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :*
It is the ultimate path, beсаuѕe it is always best if уou haνe а gazеbo enclosure
OdpowiedzUsuńhot tub erotic massage try to make уour lifestуle healthier.
Alsο visit my ωebpage: tantra