Mimo, że Paktofoniki słucham sporadycznie filmu Jesteś Bogiem byłam bardzo ciekawa. Nie zawiodłam się wcale. Film mocno mną wstrząsnął, dał do myślenia. Choć historia Magika nie jest w 100 % odzwierciedlona, to film jest jak najbardziej prawdziwy. Właściwie to nie wiem co mogłabym jeszcze o nim napisać, to trzeba pooglądać. Szacun za dobrą produkcję!
Na filmie się nie skończyło, później mieliśmy czas wolny, więc razem z Martą wybrałyśmy się na maraton po sklepach ;) Kupiłam kilka drobiazgów, pokażę je następnym razem, dziś z uśmiechem żegnam się z Wami ;-)
mniam ♥
przeraża mnie ilość rosnących "fanów" Paktofoniki, nigdy nie słuchałam namiętnie rapu, ani Paktofoniki, więc na film też raczej nie pójdę z tego samego powodu ;)
OdpowiedzUsuńMam tak samo, wręcz mnie drazni to. Ktoś nie słyszał nawet o Paktofonice, poszedł na film i nagle "jara" się, że nie wiem. Ja od 13 roku życia słucham ich :)
UsuńTez mi się film podobal, jednak jak dla mnie mogli go przedstawić zupełnie inaczej. Zaczeli w sumie od beznadziejnego momentu jak on odchodzi od Kalibra. Już wtedy był bardzo sławny, a tego tak nie ukazali. Pokazali tylko jak jara,a o ćpaniu nic. Sam powód skoczenia z okna mogli pogłębić. Chcieli go zabrać do wojska, aby tego uniknąć i być przy rodzinie udawał, że ma chorobę psychiczną. W końcu tak się stało, że jego umysł sobie nie poradził.
OdpowiedzUsuńwzrost "fanów" widzę po ilości lubiących obecnie ich profil na FB, a pamiętając liczbę przed premierą filmu, no różnica ogromna ;) czasem też mi się zdarzy przesłuchać kawałki np. Rahima, lubię utwór Pezeta z Fokusem, ale ogólnie nie mam wewnętrznej potrzeby pójścia na ten film ;) ale dobrze, że Ty taką miałam, bo może faktycznie warto pomimo tego, że ich się nawet mogło nie słuchać :)
OdpowiedzUsuńTeż nie słucham Paktofoniki, w zasadzie to kilka kawałków usłyszałam przez brata, który hh słuchał od zawsze. Do dziś pamiętam jak ktoś namalował farbą napis Kaliber 44 na 'tablicy' kosza na boisku (kosza tego do gry w koszykówkę), to nie miałam pojęcia co to jest a internetu w domu jeszcze nie miałam. Znam kilka kawałków i są okej. Natomiast fanem nie jestem, co do filmu podejrzewam, że jest ciekawy ale słysząc opinię osób, które wiedziały jak to było a jak jest w filmie to mam mieszane uczucia.
OdpowiedzUsuńJa słuchałam wcześniej zaledwie trzech piosenek, bo inne jakoś do mnie nie trafiały i podobnie jak ty byłam strasznie ciekawa filmu. Wrażenie mam niemal identyczne :)
OdpowiedzUsuńW jakim sklepie robiłaś pierwsze zdjęcie ; > Widzę tam boski sweter i komin (:
Żeeele!
OdpowiedzUsuńZgadzam się jak najbardziej, film świetny i naprawdę warto go zobaczyć :)
OdpowiedzUsuńogolnie muzyka mi nie przeszkadza wazne by film byl dobry. Ile kolorowych pysznosci widze ;P
OdpowiedzUsuń