31 maj 2012

bad day

Cześć:)!
Jestem przeszczęśliwa, że ten tydzień dobiega końca. Mój dzisiejszy humor jest straaaaaaszny. Podobnie zresztą mój internet ledwo chodzi. Dlatego póki co nie wchodzę na Wasze blogi, bo nie otwierają mi się zdjęcia itp. Listonosz przyniósł mi kolejne paczki, jej ostatnio kupuję tylko przez internet, biedny kursuje co chwilę do naszego domu , haha ;) Chciałabym Wam pokazać to wszystko, ale niestety internet mi na to w chwili obecnej nie pozwala; <

moja miłość za czasów dzieciństwa ♥

11 komentarzy:

  1. ja też robię zakupy przez internet.. bo po prostu nie mam czasu. cały czas siedzę w pracy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawe co tym razem zamówiłaś ^^ ?! ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. dzisiaj każdemu chyba szwankuje internet ;/

    OdpowiedzUsuń
  4. Pringles to moje dzieciństwo :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejka mój net też coś dzisiaj szwankuje, jeszcze wzięłam się za dopracowywanie mojego bloga i robię to chyba od rana z jego szybkością ;/ ;*

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaa Pringelsy! :)
    Tez je pamiętam z dzieciństwa no i ostatnio sie nimi zajadałam w zeszłym roku na wakacjach na Krecie...gdy je tam zobaczyłam to oszalałam! Każdego dnia inny smak wcinałam! Ja chcę jeszcze raz! ;)

    ____________
    mojaszafa-mylittleworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Mmm... Dzięki Tobie odkryłam sklep iloko.pl :D
    Świetne rzeczy tam mają. Trzeba kasę zbierać :D

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...