Moja przygoda z oszczędzaniem idzie w dobrej stronie, póki co nie wydałam zupełnie nic. A może nie miałam okazji ?:) W każdym bądź razie nie mam zamiaru się poddać :) . Wczoraj nie poszłam na rolki, dziś już pewnie też nie pójdę, ale po świętach zaczynam intensywną co najmniej godzinną jazdę i to dwa razy dziennie ;D ! W końcu zbliżają się wakacje i trzeba zbędne kilogramy zrzucić. Ale o moich sukcesach bądź niepowodzeniach w odchudzaniu innym razem :)
Chcę jeszcze zaprezentować Wam mój płaszczyk, w którym chodziłam jak było chłodniej. Strasznie go kocham :) !
Miss Pierrot - ok. 200 zł <3
Płaszczyk jest naprawdę fajny, przypomina mi Honey , ona miała coś podobnego ;) Poza tym te guziki są genialne.;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie ;*
- StripMirko możesz mi podać adres do Twojego bloga ?:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny płaszczyk :)) Pozdrawiam i zapraszam do mnie: martylowa.blogspot.com
OdpowiedzUsuńu mnie tez nie widac w sumie az tak duzej różnicy, ale ja chialam tylko kolor odzywic :)
OdpowiedzUsuńfajny płaszczyk; )
OdpowiedzUsuń+ zajebisty nagłóweeek! <333
genialny płaszczyk;)!
OdpowiedzUsuńfantastyczny ten plaszczyk!! no to chyba nie mialas okazji jakiejkolwiek,zeby cos wydac:D
OdpowiedzUsuńfajny płaszczyk :D
OdpowiedzUsuń+dodaje i zapraszam do mnie :)
świetny płaszczyk ! naaprawde :)
OdpowiedzUsuńsuper blog :) zapraszam do mnie :)
http://katti-ie.blogspot.com/
Genialny ten płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwatorów i liczę na to samo.
great coat!
OdpowiedzUsuńhttp://tumeretrouverasaparis.blogspot.com/
Mam taki w kolorze jasnego beżu :)
OdpowiedzUsuńplaszczyk jest przesliczny :)
OdpowiedzUsuń